Norwegian
Jedną z europejskich tanich linii lotniczych są linie Norwegian. Ich historia sięga 1967 r. Przewoźnik ten ma swoją siedzibę w Oslo (na peryferiach tego miasta). Port lotniczy Oslo-Gardermoen to jego macierzyste lotnisko.
Początkowo opisywana tutaj firma funkcjonowała pod nazwą Norwegian Air Shuttle i była nastawiona w głównej mierze na obsługiwanie połączeń lokalnych ze szczególnym naciskiem na zachodnią część Norwegii. Jednakże w 1993 r. zbankrutowała. Udało się jej niedługo po tym przezwyciężyć ten kryzys. Pod znaną obecnie nazwą działa od 2002 r. Na chwilę obecną jest to największy na terenie Skandynawii tani przewoźnik lotniczy. Obsługuje łącznie przeszło 150 tras – nie tylko w Norwegii i innych krajach skandynawskich. W Polsce linie te obsługują połączenia z Warszawy, Gdańska, Wrocławia, Poznania, Szczecina oraz z Krakowa. Każdego roku z usług Norwegian korzysta kilka milionów pasażerów. Na flotę tego przewoźnika składają się w głównej mierze samoloty Boeing 737-300 oraz 737-800.
Tymi liniami miałem okazję lecieć dopiero raz, ale mam znajomych, którzy nimi latają systematycznie i nie narzekają. Ja też przyznaję, że nie miałem się do czego przyczepić, bo na tle innych tanich przewoźników wypadają naprawdę super. Największy plus to rzecz Jasna cena, ale oprócz tego mają fajną, sympatyczną obsługę. Samolot w porządku, wygodny i czysty. No i z tego, co mi wiadomo, nie mają w zwyczaju opóźniać lotów, a to naprawdę sporo znaczy.
Już raz latałam z liniami Norwegian i niedługo czeka mnie to po raz drugi. Mam nadzieję, że i tym razem będę tak samo zadowolona. Jak na taniego przewoźnika, linie Norwegian są OK. Zdarzało się latać z parom tanimi przewoźnikami i na ogół jakość lotu i w ogóle obsługi pozostawiały bardzo wiele do życzenia. A to nie dość, że cena biletów atrakcyjna, to nie było żadnych opóźnień i pasażerom zapewniono naprawdę porządne warunki. Tak więc ode mnie pozytyw.
Latałem z nimi parę razy do Hiszpanii i Norwegii. Zero jakiś specjalnych zastrzeżeń z mojej strony, bo to w końcu tani przewoźnik i chodzi o to, by latać za jakieś normalne pieniądze, a nie przepłacać nie wiadomo po co. Poza tym odległości nie były jakieś ogromne, więc spoko. Bez opóźnień i kłopotów przy odprawie. Obsługa profesjonalna i miła. Szczerze odradzam czytanie jakiś durnot w necie, najlepiej samemu się przekonać na własnej skórze, a potem można sobie opinie wyrabiać.
Na początek chcę zaznaczyć, że nie rozumiem ludzi, którzy względem tanich przewoźników mają wygórowane oczekiwania i marudzą, zanim jeszcze wejdą na pokład samolotu, bo nic im wiecznie nie pasuje. Po co w takim razie latać i innym uprzykrzać podróż? Ja z liniami Norwegian leciałam co prawda tylko raz, ale naprawdę świetnie to wspominam. Samolot wygodny, nie było żadnych opóźnień, do obsługi też nie mam zastrzeżeń. A wszystko za niewielkie pieniądze, więc mi to odpowiada.
Według mnie to bardzo dobra linia. Jak ktoś szuka taniego i solidnego przewoźnika, to mogę polecić z czystym sumieniem Norwegian. Załoga uśmiechnięta i bardzo życzliwie nastawiona do pasażerów. W samolocie wygodne fotele, więc podróżuje się w niezłych warunkach. Mają bardzo smaczny catering. No i wielki plus za świetnych, bardzo profesjonalnych pilotów. Nie tylko tanie linie powinny brać przykład z Norwegian. Poza tym to, że tyle ludzi jest z ich usług zadowolonych też o czymś świadczy.